Inka. 691 Opublikowano 27 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2017 (edytowane) Moje noce są jak twoje dni, nie rozstaję się z żadnym z nich Zamykam drzwi i martwy kwadrat wtedy żyje jak gra W której masz tyle wcieleń, ile razy pukasz do bram Twarze zniszczone w słońcu miasta, które grzeje jak lód Obdarte bloki krzyczą szeptem, bo kochają twój chłód Na jednym z dachów ją widziałem, jak modliła się gdzieś Gdzie nigdy o niej nie słyszeli i nie wiedzą, że jest. Edytowane 27 Września 2017 przez Ina♡ 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi