zaksiu 555 Last activity: August 11 Posted September 28, 2015 Share Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 Spencer „Hiko” Martin stosunkowo niedawno oficjalnie dołączył do Team Liquid. Jednak zanim ten transfer doszedł do skutku amerykański zawodnik Counter-Strike: Global Offensive miał „przyjemność” współpracować z wieloma innymi organizacjami. W wywiadzie udzielonym serwisowi aftonbladet.se skomentował to, jak wyglądała jego gra między innymi dla Nihilum Gaming. Hiko w rozmowie wyjaśnił, dlaczego uważa, że potrzebny jest związek graczy. – To naprawdę słabe, że organizacje nagle tracą przez wycofanie się sponsora mnóstwo pieniędzy. Kończy się na tym, że graczom mówią „przepraszamy, ale nie możemy wam zapłacić”, a ostatecznie rozwiązują z nimi kontrakty – stwierdził Hiko odnosząc się między innymi do swojej przygody z Nihilum. – W drużynie tej było mnóstwo problemów. Zespołowi brakowało motywacji. Wiedziałem, że po tym, jak organizacja praktycznie upadła nie będziemy grać już razem. Po kwalifikacjach do ESL One Cologne zacząłem szukać nowej drużyny. Aktualnie Hiko gra pod banderą Team Liquid. W ostatnim tygodniu rywalizował z tą drużyną o awans na majora. W sobotę jego zespół pokonując dość pewnie Renegades 2:0 zapewnił sobie miejsce na DreamHack Cluj Napoca. Spencer Martin przyznał, że póki co w Liquid wszystko jest w porządku. – Wszystko jest dobrze. Nie gramy razem zbyt długo i oczywiście potrzebujemy doświadczenia w starciach przeciwko europejskim drużynom – stwierdził. – Wraz z rozwojem e-sportu coraz bardziej potrzebny jest związek graczy. Wiele słabszych i młodych zespołów czasami podpisuje jakiś papierek, a nie wie, co to tak naprawdę jest – powiedział Hiko. – Drużyny czasami nie wiedzą nawet na ile podpisują kontrakt i do czego się zobowiązują. Związek graczy mógłby im w tym pomóc, mógłby ich uświadomić, co tak naprawdę robią. Hiko zdradził, że ma na oku kilka osób, które mogłyby się zająć stworzeniem takiej organizacji. Według niego świetnie nadawałby się do tego były gracz Ninjas in Pyjamas Robin „Fifflaren” Johansson. źródło: cybersport.pl Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts