Macie tu klucz i klatkę.
Macie tu stać i patrzeć.
Macie tu ćpać nie spać.
I kurwa budzić sensację.
Pośród ludzi na starcie.
Jesteś jak Maria w gokarcie.
Budzisz ścigasz się z czasem.
Od rana znowu na stracie.
Oni mają poparcie.
Trzymają sługów za gardziel.
Garota spina moją szyję, ale walczę.