Jako, że w tym czasie dużo jest prezentów, pierwsze co mi do głowy przyszło to właśnie prezent. Nie do końca najwspanialsze wspomnienie ale no. XD
W drugiej klasie liceum ciotka zapakowała mi pod choinkę kilkanaście różnych prezentów, podjarałem się, bo kurde pod choinką tyle rzeczy z moim imieniem, jak odpakowałem to okazało się, że w każdym z nich był arkusz maturalny z ostatnich lat, nie rozwiązałem ani jednego XD